Zimno wszędzie, ciemno wszędzie, śniegu ni ma to trzeba umilić sobie wieczorki.
Wczoraj królowała u nas gorąca czekolada, do wyboru nuta mleczna, pomarańczowa, a nawet chili.
Zalewamy i się grzejemy :)
Co jak co, ale chyba wole gorące wino :)
A tu macie moje artystyczne dzieło :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz