wtorek, 26 czerwca 2012

Olej Kokosowy :)

Hej wszystkim,

dziś przychodzę do Was z postem, który już dawno chciałam napisać. Olejowanie włosów olejem kokosowym, okazało się strzałem w dziesiątkę. Niestety ale olej Amla nie do końca się u mnie sprawdził, nie widziałam znacznej poprawy kondycji moich włosów i niestety zapach, który na początku nie przeszkadzał mi, zaczął mnie potwornie drażnić. Przygodę z olejem kokosowym zaczęłam u Marty i ten oto słoik był prezentem od Niej.


Olej ten ma wiele zastosowań zarówno w kuchni, medycynie jak i właśnie w kosmetyce. Może być stosowany na całe ciało oraz włosy. Jako jedyny olej chroni włosy przed utratą protein, jest w stanie wniknąć głęboko w strukturę włosa i go nawilżyć. Dzięki temu włosy stają się błyszczące.

Po 1,5 miesiąca używania jestem w szoku, jak moje włosy "odżyły" pod wpływem tego oleju. Jego konsystencja jest stała, lecz pod wpływem ciepła zamienia się w ciekłą, jest bezzapachowy, a to szkoda gdyż bardzo lubię zapach kokosa :) Olej bardzo łatwo spłukuje się z włosów. Każdemu polecam, aby wypróbował tego typu olej. Ja już kilka osób zaraziłam miłością do niego :)

Pozdrawiam i życzę miłego dnia !! :*

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Ulubieńcy :)

Witam po dłuugiej przerwie spowodawnej...czystym lenistwem. Na szczęście postanowiłam dzisiaj zamieścic post , bo bardzo lubię kosmetyki i wszystko co z tym związane :) Ostatnio testowałam trochę rzeczy i chciałabym wam je pokazac :)

Od lewej: szampon i odzywka Herbal Essencess . Szampon sprawia , że włosy stają sie miękkie i gładkie a do tego pięknie pachnie mandarynkami! Odżywka ma scalać końcowki. Oczywiście tego nie robi , ale moje włosy są po niej gładkie i również ładnie pachną . Uwielbiam kosmetyki Herbal Essencess za zapachy i za to , że są naprawdę dobre jak na swoją niską cenę.
*Kolejna rzecz to jedwab do wlosów marki Joanna. Jak dla mnie jest równie dobry co Biosilk , zawsze nakładam go na wyprostowane włosy i efekt jest super.
*Następnie krem do rąk Garnier , który ma odżywiać i pielęgnować. Jak dla mnie jest super , świetnie nawilża , nie mam już suchych skórek na paplcach . Ma bardzo przyjemny zapach mango i do tego szybko się wchłania co jest bardzo ważne.
*Płyn micelarny Vichy 3w1 . Świetnie oczyszcza skórę , usuwa makijaż , jest przeznaczony do cery wrażliwej i doskonale spełnia swoją rolę. Zastępuje mi płyn micelarny Bourjois , który bardzo lubię , niestety nie jest dostępny w UK. Plyn Vichy jest niestety również dużo droższy.
* Odżywka bez spłukiwania Macadamia. Baardzo chciałam sprobować coś z tej firmy! Marzy mi się maseczka , ale niestety jest bardzo droga i trochę szkoda mi nią kasy. Odżywka natomiast jest w postaci kremu , który nakładam po umyciu włosów. Ma piękny cytrusowy zapach i moje włosy fajnie się po niej rozczesują. Bardzo lubię ten produkt .
* Simple Derma intense relief. Jest to krem przeznaczony do cery bardzo suchej ze skłonnością do egzemy. Miałam jakis czas temu ogromne problemy z cerą po zastosowaniu pewnej maści na trądzik i skóra schodziła mi płatami. To był jedyny krem , który bardzo szybko mi pomógl. Jest świetny do cery suchej , doskonale nawilża i używam go do tej pory jako krem na noc. Nie ma alkoholu i bardzo 'ubogi' skład bez zbędnej chemii.




Ulubione kosmetyki kolorowe to niezmiennie korektor Collection 2000 w odcieniu medium. Uwielbiam go za krycie , jest świetny i niedrogi.
* Tusz do rzęs , który dostałam od cioci w pudełeczku GlossyBox moim jedynym niepowtarzalnym:) Jest to Maxfactor Masterpiece . Świetna masakra , doskonale wydłuża i rozdziela rzęsy , warta polecenia!!
* Kredka do oczu Zoeva Funky Soul. Również prezent od cioci. Kredka w kolorze złota , świetnie nadaje się w letnie dni zamiast czarnej kredki zarówno na górną jak i dolną powiekę .
* Cienie Bourjois smokey eyes w 3 odcieniach brązu. Świetnie nadają się na dzienny jak i wieczorowy makijaż , długo utrzymują się na powiece . Nie jestem fanką cieni , ale te bardzo przypadły mi do gustu.

I mój absolutny hit to perfumy Givenchy ange ou demon le secret , które są również prezentem od cioci. Jest to absolutnie mój ulubiony zapach ! Nie potrafię go opisać , jest on bardzo kobiecy i zmysłowy. Gdy się nim spryskam czuję go caały dzień . Absolutnie uwielbiam!!!!


Kolejną rzeczą jest to próbka peelingu Perfecty z mienrałami morksimi i drobinkami orzecha. Użyłam go tylko 2 razy , ale baardzo polubiłam. Twarz była po użyciu przyjemnie gładka i pachnąca , zdecydowanie jak tylko będę w Polsce zakupię pełną wersję :))

I na koniec świeczka zakupiona w Tk maxx . Uwielbiam zapalać w deszczowe wieczory , których w Anglii nie brak :-) Jest to świeczka o zapachu miodu , figi oraz ananasa.



Pozdrawiaaam :)

Marta

wtorek, 5 czerwca 2012

Koko Euro Spoko :)


Tak tak szaleństwo związane z euro zbliża się wielkimi krokami :) 
Ja fanka piłki nożnej odliczam dni i godziny do piątku. Dziś po kilku dniach oczekiwania doszły zamówione specjalnie na euro koszulki :)







Wrocław już prawie gotowy na przybycie kibiców. Ja się szykuję na najazd "moich kibiców" :) Miasto przygotowało nam wiele atrakcji w związku z euro od koncertów po wystawy, wszędzie jeden temat :) Wczoraj zauważyłam, że kilka dni temu kupiłam papier toaletowy z piłkarzami, rozbawiło mnie to do łez :)

Buziaki