poniedziałek, 16 lipca 2012

Kosmetyki do codziennego makijażu - update


Hey wszystkim :)

mamy lato tak więc parę zmian w moim makijażu nastąpiło. 


Postanowiłam wypróbować BB Cream Garniera, wiadomo, że jest to tańsza wersja prawdziwego BB Cream. Jak dla mnie jest ok, nie potrzebuję kryjących podkładów dlatego na lato chciałam coś lekkiego.  Jednak koniecznie trzeba go przypudrować pudrem w kamieniu i tu niezmiennie Synergen odcień 03.  Korektor wciąż ten sam, czyli Collection 2000, świetnie zakrywa zaczerwienienia lecz jest dla mnie zbyt mocny aby używać go pod oczy. Do konturowania twarzy bronzer z E.l.f., zawiera w sobie niewielkie połyskujące drobinki i ten efekt jest świetny latem, twarz dzięki temu wydaje się promienna. Róż z MUA, kupiłam go w Anglii za całego 1 funta, kolor delikatny i krzywdy nim sobie zrobić nie można. Nowy tusz to Maybelline Illegal Lenght i tu niestety się troszkę zawiodłam, wyobrażałam sobie spektakularne efekty niczym z reklamy, a tu niestety nici. Włókna które są w tuszu to jakieś nieporozumienie, nic nie robi poza barwieniem rzęs na kolor czarny. Ale dam mu jeszcze szansę :) Baza pod cienie Ingrid Cosmetics, faktycznie pomaga w utrzymaniu cieni na powiekach oraz w uwydatnieniu ich koloru, jedynym minusem jest aplikacja, trzeba troszkę z nią popracować aby ładnie rozprowadzić na powiece. Paleta z H&M oczywiście prezent od Marty. Przez jakiś czas leżała nieużywana jednak coraz bardziej przekonuję się do niej i do jej możliwości. Jedyne co mi się w niej nie podoba to niebieskie maty :) Ale to dlatego gdyż nie znoszę niebieskich cieni.

Pozdrawiam gorąco :)