środa, 30 listopada 2011

Sylwester 2012

Coraz bliżej święta, coraz bliżej sylwester, czas się zastanowić co robimy i oczywiście co my kobiety na siebie włożymy. Jak dla  mnie królować w tym będą cyrkonie, dzety i różne inne świecące cuda. Czy to bluzka czy torebka, coś na nas musi się świecić. Nie wiem dlaczego, ale ja widzę tylko czarny kolor, w połączeniu ze srebrem bądź złotem. Takie połączenie jest dla mnie idealne i z pewnością będę szukała czegoś w tym kierunku. Polecam zajrzeć do TK Maxx i New Look.




Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony asos.com
Pozostał nam jeszcze miesiąc do całonocnej zabawy. Będziemy żegnać stary rok, pożegnamy problemy smutki i zbierzemy siły oraz pozytywne myśli na walkę z nowymi. Jeszcze z pewnością powrócę do tego tematu, jak będę szykowała strój dla siebie:)

Pozdrawiam i życzę cieeeeepłego wieczoru!

wtorek, 29 listopada 2011

Kolacyjka ;-)

Zwykla , prosta a jakze smaczna :D Przekonalam do niej nawet najbardziej miesozernego faceta na swiecie :-)
Karolcia wpadaj :P

piątek, 25 listopada 2011

Śniadanie w pracy part I

Heyooo :)

Śniadanie hmm, mówią, że to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, nie twierdzę, że nie. Jednak ja nie zmuszam się  do jedzenia zaraz po wstaniu z łóżka. Najczęściej jest to godz 9 bądź 10. Wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia (kawa, pierwsza jest kawa :)). Każdy kto mnie zna wie, że uwielbiam sałatki różnego rodzaju, z tuńczykiem, fetą, mozarellą, krewetkami dosłownie ze wszystkim. Uwielbiam warzywne szaleństwa :) Często robię sobie sałateczki do pracy, przygotowuję je dzień wcześniej. Bo oczywiście nie wstałabym rano aby je przygotować.


Moja rada, by sałateczka się nie rozmokła, pomidorka układamy na spód. Aby sałateczka była bardziej syta, polecam dodać kawałeczek kurczaczka, ja preferuję pierś podsmażoną w curry.

Hmmm jest prawie 24, Martusia wpadaj na sałateczkę, coś zgłodniałam :)

czwartek, 24 listopada 2011

Kosmetyki do codziennego makijazu :)

Moj codzienny makijaz  jest bardzo skromny  , przynajmniej tak mi sie wydaje :) Gdy chodze do pracy ogranicza on sie do podkladu , pudru matujacego , rozu i tuszu do rzes :) Gdy mam dzien wolny czasem pomaluje oko jakims delikatnym cieniem i czarna kredka. Moje kosmetyki , ktorych obecnie uzywam to :
 Podklad - na zmiane Maybelline Dream Matt Mousse i Maybelline Superstay 24 h . Ten pierwszy jest idealny dla mojej tlustej cery , swietnie ja matuje i wygladza , ma dobre krycie , ale niestety troche ja wysusza dlatego kupilam Maybelline SS24h. Trzyma on sie na mojej buzi caly dzien , nawet wieczorem gdy jestem po pracy podklad jest na swoim  miejscu , krycie ma srednio , po paru godzinach moja twarz sie swieci , ale moge ja przypudrowac , ogolnie na razie jestem zadowolona.


Kolejna rzecz to puder matujacy , utrwalajacy podklad i od dawna uzywam niezmiennie Rimmel Stay Matt. Probowalam nawet drozszych odpowiednikow , ale zawsze powracam do Rimmela. Utrzymuje on mat na mojej buzi przez dobre 3-4 godziny.

 Czasem uzywam troche rozu na policzki i moim faworytem jest ten roz z Maybelline , ktory jest lagodny i nie obawiam sie , ze po nalozeniu go na twarz bede wygladala jak klaun ;-)

  Rzadko uzywam bronzera , ale zdarza sie i zawsze mialam pecha do bronzerow , wybieralam za ciemne , ale w prezencie od cioci dostalam bronzer firmy PUPA , ktory jest swietny , daje fajny cieply efekt i ma lusterko :-)

Jesli chodzi o makijaz oczu uzywam zwyklego ciemnego cienia do podkreslenia brwi. Od niedawna testuje baze pod cienie firmy ArtDeco i poki co zauwazylam , ze faktycznie , cienie dluzej trzymaja sie na moich powiekach , ktore tez sa tluste.


Od niedawna rowniez posiadam paletke Sleek Storm i bardzo podbaja mi sie te cienie i najczesciej do codziennego makijazu wybieram trzeci od gory brazowy mat.


Moim ukochanym cieniem do codziennego makeupu jest cien firmy Loreal , ktory swietnie rozswietla oko .


Na usta zazwyczaj nakladam pomadke ochronna , czy zwykla wazeline. Od jakiegos czasu uzywam balsamu do usy Tisane i pomimo , ze ma okropny zapach swietnie wygladza i koi podraznione usta. Jesli chodzi o blyszczyki zazwyczaj wybieram rozowe kolory badz nude. Moim ulubionym jest blyszczyk z Bourjouis 3d maxx effect pierwszy z lewej :)


No i to by bylo na tyle :) mam nadzieje , ze nie wyszlam na straszna pudernice :) jednak musze dodac , ze nie wyobrazam sobie codzinnego makijazu bez podkladu i tuszu do rzes - mysle , ze to by spokojnie starczylo :)

Mala organizacja bizuterii ;)

Bedac dzisiaj na malych zakupach zauwazylam , ze wszedzie panuje teraz szal wyprzedazowy na prezenty swiateczne. Niestety jeszcze nikomu takiego prezentu nie zakupilam ale zauwazylam cos dla siebie ;-) Gdzies tam w rogu w sklepie wyhaczylam cudny sposob na moje bizuteryjne szalenstwo. Od jakiegos czasu namietnie kupuje bizuterie zazwyczaj kolczyki to juz obsesja i chowam to wszystko w male pudeleczka a tak dzieki mojej malej pani mam ladnie uporzadkowane ;-)
Oczywiscie to jest tylko skromna czesc mojej bizuterii ;-)

środa, 23 listopada 2011

La Roche-Posay Hydreane Legere

Hey, Hey

od jakiegoś czasu poszukiwałam wody termalnej, koniecznie chciałam kupić z firmy Iwostin. Szukałam, szukałam no i nie znalazłam, dziś w aptece kupiłam krem z La Roche-Posay Hydreane Legere, jest to krem nawilżający do skóry normalnej bądź mieszanej, na bazie wody termalnej La Roche-Posay. Jak zapewniają producenci krem ten łagodzi i stopniowo redukuje wrażliwość skóry, zapewnia komfort i elastyczność, wypełnia skórę oraz łagodzi podrażnienia. Co jest dla mnie ważne. Gdyż jak już wspominałam od wielu lat borykam się za AZS, przez co moja skóra jest niezmiernie wrażliwa.

Do kremu dołączona została woda termalna, mała bo mała :) ale jest. Jak wiadomo taka woda pomaga w pielęgnacji skóry wrażliwej, stosowana jest często po różnych zabiegach kosmetycznych, dermatologicznych bądź po zwykłym podrażnieniu słonecznym. Zawarty w wodzie Selen działa kojąco na skórę oraz ma działanie antyrodnikowe. Wodą spryskujemy twarz czekamy chwilkę i wycieramy chusteczką. Dobre do pielęgnacji wieczornej jak i porannej.. Wieczorem pozwoli zmyć nam resztki makijażu, bo jak wiemy, żadne mleczko, żaden tonik ani płyn micelarny nie oczyści nam twarzy idealnie, no przynajmniej ja jeszcze nie odkryłam takiego cuda :) Z kolei rano odświeży nam skórę i pobudzi.


Jakby tego było mało w gratisie dostałam jeszcze jedną wodę termalną już z firmy Iwostin, a tyle jej szukałam. Iwostin jest to polska firma, woda termalna pochodzi z Iwonicza-Zdroju, zawiera krzemionkę, jony wapnia i kwas metaborowy.


Przetestujemy i zobaczymy co za cuda tu mamy:)

wtorek, 22 listopada 2011

Listy do M.

Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta :) Ojj dawno się tak nie uśmiałam oglądając polski film. Super spędzony czas bez rozczarowania na końcu. 


Fabuła niby lekka, a zmuszająca do refleksji i zastanowienia, co jest dla nas ważne i co się dla nas liczy. Marzenia hmmm wszystko jest do osiągnięcia, celem naszym jest ich spełnianie, do tego dążymy. Bo jaki cel mamy w życiu? Właśnie realizacja naszych marzeń. I tym właśnie wieczornym akcentem, podnoszę głowę, uśmiecham się i idę spać, śnić i marzyć :)

piątek, 18 listopada 2011

Pielęgnacja cery trądzikowej.

Od niepamiętnych lat zmagam sie z trądzikiem i jest to bardzo uciążliwa sprawa. Przetestowałam wiele firm kosmetycznych , drogeryjnych oraz aptecznych przepisanych wprost od dermatologa. Niektóre rzeczy jeszcze bardziej pogroszyły stan mojej cery , a niektóre poprawiły lecz na krótko. Wiele osób , które posiadają trądzik i cerę skłonną do przetłuszczania robią duży błąd wybierając produkty , które w swoim składzie mają alkohol co powoduje nadmierne przesuszenie skóry , tym samym produkuje się zbyt wiele łojotoku i cera broni się wytwarzając tym samym jeszcze więcej sebum. Dobrym wyborem jest znalezienie łagodnych środków myjących do twarzy i zastosowanie jedenj rzeczy , która w swoim składzie ma silne składniki powodujące zmniejszenie trądziku.
Część moich produktów , które używam codziennie jest już przeze mnie przetestowana i wiem , że mi pomaga a część jest zupełnie nowa.
Zacznijmy od oczyszczania twarzy. Codziennie wieczorem używam żelu do mycia twarzy z firmy Courtin - jest to australijska firma zawierająca w swym składzie olejek z drzewa herbacianego , który ma właściwości antyseptyczne , przeciwtrądzikowe i oczyszczające.

Żel ten nadaje sie do oczyszczania zarówno twarzy jak i rąk. Nie wysusza skóry , dobrze oczyszcza pozostawiając buzię gładką i przyjemną w  dotyku. Jedynym minusem jest specyficzny zapach , do którego już przywykłam.

Kolejnym krokiem jest użycie toniku z tej samej serii , który dobrze oczyszcza twarz i odświeża.

Następnie nakładam krem na noc i na zmianę uzywam Vichy Normaderm i Effaclar Duo z La Roche-Posay. chcę zrobić recenzje porównawczą obu tych kremów dlatego na razie nic  o nich nie napiszę.


Dwa razy w tygodniu używam maseczek i są to : maska z antyseptycznym olejkiem z drzewa herbacianego z firmy Courtin , która świetnie nawilża i wygładza cerę oraz wysusza wszelkiego rodzaju niedoskonałości. Kolejną maską jest maska z zieloną glinką z firmy Ziaja , która również pozsostawia miłe uczucie nawilżonej i oczyszczonej cery , jednak nie zapobiega ona pryszczom. Ostatnią maseczką , którą  bardziej uzywam jako kremu jest maseczka oczyszczająca zmiejszająca rozszerzone pory z glinka krzemową i minerałami z firmy Be Beauty z Biedronki :) Maska ta nie zmiejsza mi porów , ale daje fajne uczucie oczyszczonej cery.


Codziennie rano używam tylko toniku oraz zwykłego kremu nawilżającego Nivea. Staram się codziennie dbać o moją cerę , a czasami gdy nic mi sie nie chce zmywam cały makijaż chusteczkami jednorazowymi:-) Dobrym sposobem na cerę trądzikową są również parówki z różnymi ziołami oraz maseczka z drożdży i picie herbaty z bratka oraz unikanie cukrów oraz ostrych przypraw. Mam nadzieję , że kiedyś uda mi się zadbać idealnie o moją cerę , ale zdaję sobie sprawę , że nigdy nie będzie ona idealna :-)

środa, 16 listopada 2011

Rimmel Match Perfection Cream Gel Foundation

Heyooo :)

Wczoraj wybrałam się do Rossmanna i skusiłam się na puder Rimmela. Wybrałam kolor 203 True Beige, ciężko było mi się zdecydować na odpowiedni kolor, światło mi nie odpowiadało i wszystkie lusterka w sklepie były brudne. Ale dziś użyłam go po raz pierwszy i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Łatwo się rozprowadza, jak zapewnia producent dostosowuje się do koloru skóry, po użyciu wydawało mi się, że skóra jest gładsza. Pozytywnie zaskoczyła mnie cena 19,99 a miało być ponad 28 zł :)
Aaaaaa i zapach jest jak najbardziej na plus :) 

poniedziałek, 14 listopada 2011

Pielęgnacja włosów

Hey,

dzisiejszy post jak sama nazwa wskazuje dotyczy pielęgnacji moich włosów, długich, farbowanych, kręconych i suchych. Niestety od kiedy zaczęłam farbować włosy, największym problemem jest ich prawidłowe odżywienie, aby były lśniące i miękkie w dotyku. Z ciemnego brązu przeszłam na rudy, a później kasztan, kilka miesięcy temu rozjaśniłam końcówki i tak naprawdę to najbardziej zaszkodziło moim włosom.

Włosy myję dwa góra trzy razy w tygodniu. Od dobrej "cioci" Marty dostałam szampon wraz z odżywką John Frieda. Do mycia używam właśnie ten szampon oraz szampon z Zaja figowy. Poszukuję jeszcze szampon dziegdziowy, dostępny tylko w aptekach, zwiedziłam już ich kilka i niestety poszukiwania trwają. Pomaga on w zwalczaniu dolegliwości atopowego zapalenia skóry. O tym może kiedyś wspomnę.
Odżywka również z kolekcji John Frieda, maska z Oriflame, oraz kuracja całonocna z Oriflame. Dziś dokupiłam jeszcze jedwab z Biosilk, ten używam na same koncówki.
Jeżeli chodzi o recenzję tych kosmetyków, to zbyt krótko ich używam, abym mogła szerzej coś o nich powiedzieć. Mogę jedynie powiedzieć, że ten komplet z Oriflame to bubel jak dla mnie, szaleństwa nie ma. Skończę go i poszukam czegoś nowego.



sobota, 5 listopada 2011

10 skojarzeń part II

Marta hmmmm, rzekłabym grzechu warta !

1. Muzyka - tak tak, musi się powtórzyć. Pierwsze co mi na myśl przychodzi. "Szukaj mnie" z filmu Kogel Mogel. To nasz hymn :)

2. Matka Polka - zupki, kupki teraz to jej priorytet.

3. Spontaniczność - chwila, leci do sklepu kupuje farbę do włosów i działa, idzie do fryzjera ścina włosy. A mnie to wieki zajmuje :D

4. Uparciuch - ojjj musi postawić na swoim.

5. Miłość - tyle lat z jednym facetem OMG. Nie no na poważnie, u niej jest tak, że mimo kłopotów trzymamy się za ręce i idziemy dalej bo się kochamy.

6. Rodzina - poprzez to, że Marta jest tak daleko od domu, najbliższych. Doceniam to, że ja mam ich w każdej chwili.

7. Rozmowy - z nią to czysta przyjemność, fajnie jest mieć kogoś z kim możesz rozmawiać o wszystkim, poruszać różne tematy (w szerokim tego słowa znaczeniu).

8. Wsparcie - pomimo dzielących nas kilometrów, czuje jej wsparcie, gdy jest źle wiem, że myśli o mnie i jest ze mną.

9. Sałatki i kawusia :))))))

10. Umiejętność wybaczania - jak każdy szanujący się "związek" miałyśmy wzloty i upadki, obie zapomniałyśmy o przeszłości i zaczęłyśmy na nowo.

Uwaga uwaga, przedstawiam Wam Martę !!! :D

10 skojarzen :-)

A wiec przystepuje do dziela na pomysl Karoli , 10 skojarzen jakie z nia mam :)

1) Muzykaaaaaaaa :) Zawsze i wszedzie odkad pamietam muzyka towarzyszyla mi i Karoli i zawsze razem spiewalysmy rozne utwory , od starych hitow po nowosci :) I z pewnoscia kiedys jeszcze bedziemy slawne , tak tak :)

2) Oczy :) Karola pewnie tego nie wie , bo chyba jej nie mowilam , ale ma boskie oczy - kolor , rzesy itd. a ja jej zazdroszcze :D

3) Figura :) No i na dodatek oprocz pieknych oczu ma swieetna figure , ktorej tez jej zazdroszcze i na dodatek zawsze byla szczupla :-)

4) Ironia :) Ale w pozytywnym sensie :) Karola zawsze byla ironiczna i nieraz niektorzy pewnie jej nie mogli zrozumiec , ale ja zawsze rozumialam i podobalo mi sie to :)

5) Asertywnosc. To bardzo wazna cecha , umiec powiedziec NIE i Karolcia wlasnie ta ceche posiada i zawsze ma wlasne zdanie i go broni co bardzo cenie i szanuje , bo w tych czasach wiekszosc osob goni za niedoscignionym wzorcem i kazdy wszystko kopiuje.

6) Imprezki :) Oj taaak troche tego razem przezylysmy i bardzo mam mile wspomnienia , ale sadze , ze mamy jeszcze sporo do nadrobienia..:)

7) Zaufanie. Chociaz wiele razem przeszlysmy to pomimo wszystko nadal mam ogromne zaufanie , ktore nie zostalo nadszarpniete i bardzo sie z tego ciesze :)

8) Wiersze , ksiazki :) Bedac w gimnazjum Karola recytowala piekne wiersze i pamietam jak jezdzilam z nia na konkursy i trzymalam kciuki . I pamietam nasze wypozyczanie ksiazek - romansidel dla gimnazjalistow - i wymienianie sie nimi haha :)

9) Spacery. Kiedys wiele razem spacerowalysmy i zawsze na spacerkach plotkowalysmy o tym i o tamtym i to byl bardzo faaajny czas. Niestety jestesmy teraz daleko od siebie wiec nie mozemy juz tego praktykowac , ale zawsze jest internet hehe.

10) Kosmetyki , modaaaaa :D Taak to jest to czym obie sie interesujemy i mam nadzieje , ze ten blog bedzie tez poswiecony tej tematyce :)

Taaa i to by bylo na tyle , pewnie jes jeszcze wiele rzeczy , ktore kojarza mi sie z Karola , ale wyszlaby z tego epopeja hehe a ja musze sie jeszcze wprawic w pisaniu i z gory przepraszam , ale nie mam polskich znakow:( Ale cos z tym w koncu zrobie :)

A oto piekna Karolcia :D


czwartek, 3 listopada 2011

Let's get this party started :)

Po długich namysłach jesteśmy!!
Co tu znajdziecie??
Mieszankę wybuchową jaką my tworzymy :D
Kolejny post już wkrótce, a w nim.. Uwaga, uwaga - 10 skojarzeń jakie ja mam o Martusi, a Martusia o mnie :)