sobota, 26 stycznia 2013

Pielęgnacja twarzy

Hej,

muszę zrobić sobie przerwę, już głowa mi pęka od nauki, niestety jeszcze długa droga do końca sesji. Dziś pokażę wam kosmetyki które używam do codziennej pielęgnacji mojej twarzy. Zacznę od tego, że mam skórę mieszaną z tendencją do przesuszania oraz różnych niespodzianek :)


Dzień zaczynam od nałożenia kremu, teraz używam Alterra Aloe Vera, muszę się przyznać, że coraz bardziej przekonuję się do tej firmy, krem sam w sobie bardzo dobry, przeznaczony dla skóry suchej i wrażliwej. Nie jest to krem tłusty, bardzo szybko się wchłania, przez chwilę pozostawiając na skórze lepki film.
Pod uczy używam żelu z FlosLek ze świetlikiem i aloesem, zdecydowanie lubię używać go wieczorem przed snem, chłodny żel daje ukojenie po całym dniu pracy, świetlik i aloes mają łagodzić podrażnienia i zaczerwienienia. 
Makijaż zmywam oczyszczającym płynem micelarnym z Eveline Fresh&Soft, zawarty w płynie D-pantenol działa kojąco na skórę,  kwas hialuronowy - dba o poziom jej nawilżenia, kompleks witamin A,F,E odżywia i regeneruje skórę. Moim zdaniem jest to bardzo dobry płyn, bardzo dobrze spełnia swoje zadanie, czyli zmywa makijaż. Cena również jest bardzo korzystna gdyż ok. 12 zł. 
Soraya tonik bezalkoholowy Kolagen + Elastyna ma oczyszczać skórę, poprawiać jej wygląd i wygładzić, witamina B5 łagodzi podrażnienia. Akurat ten produkt wrażenia ogromnego na mnie nie zrobił, ma strasznie mocny, nienaturalny zapach co bardzo mi przeszkadza, skóra przez moment od użycia jest ściągnięta. 
Vichy Normaderm - żel głęboko oczyszczający, to mój ulubieniec. Jego zadaniem jest usunięcie zanieczyszczeń i nadmiaru sebum, dogłębne odblokowanie porów. Produkt hypoalergiczny, niezawierający mydła. Dzięki niemu moja skóra utrzymuje się w bardzo dobrym stanie, różnego rodzaju wypryski powstają bardzo rzadko. Buteleczka już mi się kończy ale zastanawiam się czy nie zastąpić jej teraz żelem Effaclar
Neutrogena daily scrub, nie wiem dlaczego, ale nie przepadam za peelingami, produkt ten mam już prawie rok, a została mi prawie połowa. Daleko mi jeszcze do systematyczności w tej strefie pielęgnacji :) Na moje usprawiedliwienie jest fakt, iż ten peeling jest bardzo wydajny :)
To by było na tyle z mojej pielęgnacji twarzy, może macie jakieś ulubione żele do mycia, albo kremy pod oczy, gdyż sięgam denek i muszę się rozejrzeć za czymś nowym :)

1 komentarz:

  1. Kilka razy zastanawiałam się nad tym żelem z Vichy, ale jak do tej pory zawsze coś mnie odwodzi od jego kupna;)

    OdpowiedzUsuń